Czyli dokumentacja przeciągających się zmagań fabera z prawie 20-letnim PowerPC.
We're back from the dead.
Płyta główna ponownie znalazła się w moim posiadaniu po ~3-letnim wypożyczeniu w celach naprawy. Kondensatory rzekomo wymienione. Kupiłem i wymieniłem nową baterię litową do mobo.
…I nic.
podobno można grać na nim w Ponga, see: “OFPong”
Zmieniaj za pomocą setenv var true/false:
Żadna z tych rzeczy nie pomogła:
Ma to umożliwić zdalny boot albo zdalne przeglądanie dysków.
Alternatywnie: gdzieś tu są instrukcje do podpięcia się do OF przez telnet
Założyłem tę stronę na wiki w celu lepszej organizacji pracy i ułatwienia innym ewentualnego serwowania protipów, gdyż powoli kończą mi się pomysły co dalej. Wszelkie przebłyski geniuszu można przesyłać pocztą.
Generalna fascynacja złomem i retrocomputingiem. Załączony OS X 10.4 ma compatibility layer z Mac OS 9.2.2, co pozwala na surfowanie po Web 0.5. Do tego zwykła ciekawość “co się zsypało?”
Włącza się, udaje się załadować OpenFirmware, czyli BIOS dla komputerów PowerPC. Problem polega na tym, że sam OS X bootuje średnio tak raz na 20 prób, a ostatnio w ogóle. Mac wykrywa obydwa dyski, oraz partycje OS X na nich. Po wypaleniu przeze mnie instalki OS X 10.4 na DVD (opisany jako wersja właśnie dla PPC) problem powtarza się: Wykrywa płytę w stacji jako dysk instalacyjny OS X. Instalacja *raz* uruchomiła się z płyty podczas testu. Później płyta już nie bootuje na tej samej zasadzie co dyski.
Moje podejrzenie pierwotnie padło na jakiś problem z obydwoma HDD (nie są to SATA, tylko UATA/PATA btw.) Jeżeli jednak ten sam problem ma stacja dysków, a także są problemy z zabootowaniem Linuksów poprzez USB, to jednak jakiś problem z konfiguracją OF lub wewnątrz samego Maka.
Verbose mode podczas bootowania zarówno z HDD jak i instalki CD OS X 10.4 wyrzuca błąd:
still waiting for root device
90% wyników podczas guglowania błędu to artykuły i filmy dotyczące Hackintoshów, co jest średnio pomocne, mając do czynienia z oryginalnym hardware i OF zamiast PC-towego BIOSa. Sam błąd sugeruje jakiś problem z komunikacją z dyskiem. Same dyski, płyta oraz partycje na nich są poprawnie wykrywane, a nawet da się przeglądać ich foldery poprzez OF. Problem dotyczy więc nie samego wykrywania, ale raczej komunikacji.
Dopiero po pewnym czasie pracy z pzx'em zwróciliśmy uwagę na wcześniejsze komunikaty - problemy z załadowaniem sterowników - głównie odpowiedzialnych za audio - ale też i jednego, który może być powodem naszych problemów:
Extension “com.apple.driver.KeyLargoATA” has no kernel dependency.
Szukaliśmy informacji o tym sterowniku, ale jakoś nikt nie kwapił się z doprecyzowaniem za co jest odpowiedzialny. Strzępek informacji, do którego w końcu się dobiliśmy sugeruje, że jest on odpowiedzialny za kontrolery dysków (podobno są 2) znajdujące się na mostku południowym. To mogłoby tłumaczyć problemy z komunikacją z dyskami.
W końcu dotarłem do kodu źródłowego, który definiuje ten sterownik jako pochodny od IOATAController, który jak widać jest dokładnie tym, jak w nazwie.
Usiłowałem zabootować Lubuntu (wersja dla PPC) poprzez USB. Sam bootloader się uruchamia, i niby zaczyna odpalać system bez żadnych błędów, po czym zamiast przejść do systemu wracam do OF, który wydaje się informować mnie, iż “System się odpalił”…
Próbowałem później tego samego z diagnostycznym distro SystemRescueCD. Nie wywaliło mnie z powrotem do OF, ale też nie dało się go uruchomić. OF natomiast narzekał, że oczekuje innego rodzaju partycji:
WARNING: Bootstrap partition type is wrong: “Apple_HFS”
type should be: “Apple_Bootstrap”
Ten błąd pojawił się na bugtrackerze Debiana, gdzie uznano go za kosmetyczny bo mimo tego jakoś odpalili system z netboota. Zwięzłe info o obydwu rodzajach partycji można znaleźć tutaj.