Pierwsze podejście do zakresu projektu:
System wyobrażam sobie tak:
pomiar ruchu prowadzimy w kilkunastu miejscach w warszawie, na uczęszczanych drogach dla rowerów
pomiar prowadzony jest za pomocą pętli indukcyjnej zbierającej informację o pojeździe, któy przez nią przejechał. dane o liczbie rowerów przesyłane są w czasie rzeczywistym do centralnego komputera.
-
ale prawdopodobnie można podobne urządzenie zrobić samemu: pętla, arduino, nadajnik (np smartfon?), zasilanie (ogniwo fotowoltaiczne, być może bateria, którą się wymienia codziennie)
komputer centralny zbiera dane i w czasie rzeczywistym przerabia je na dzieło sztuki:
mapę warszawy z rosnącymi kolorowymi kołami oznaczającymi liczbę rowerzystów w poszczególnych miejscach
utwór muzyczny polegający na tym, że każdemu punktowi pomiarowemu przyporządkowany jest jakiś zestaw dźwięków - ruch na pętli indukcyjnej w danym miejscu pomiaru wywołuje ten zestaw.
prezentacje danych z punktu 5 można oglądać/słuchać na www, aplikacji oraz być może w miejscach publicznych
oczywiście szczegółowe dane o ruchu (godzinowe, dobowe, miesięczne, na poszczególnych punktach i zbiorczo) też są przechowywane i dostępne
cel główny: zmierzyć natężenie ruchu rowerowego w warszawie
cele poboczne: pokazać w przystępny sposób obecność rowerzystów i rowerzystek mieszkańcom; pokazać atrakcyjne sposoby prezentacji danych liczbowych; udowodnić, że pewne inwestycje da się zrobić wielokrotnie taniej niż sugeruje to miasto (podobno koszt jednego profesjonalnego licznika to kilkadziesiąt tysięcy zł. ale taki licznik mierzy ruch w jednym miejscu, co nie daje pojęcia o zmianach, przepływach itp)
Uwagi rozmaite, do rozważenia
“Zamiast smartfona może być zwykły telefon ⇒ będzie mniejsza pokusa dla złodziei i mniejszy koszt. Choć i tak wydaje mi się, że gros nakładów pójdzie na dobre zabezpieczenie takiego urządzenia (solidne metalowe pudło, zabezpieczenie panelu słonecznego, przytwierdzenie do podłoża itp).” Filip, 2014-03-07
Zespół projektowy: